archiwum: czerwiec
 
  _27.06:vlepy na Rozbracie
mniej_swieże
 

zalepiony squot
No więc zasadniczo nie ma o czym mówić. Vlepki rozmieszczałem na białych statywach ok 1.5x1.5m w postaci obvlepionych koszulek foliowych form. A4. Był to sposób na pogodzenie interesów wystawców (repr. przeze mnie), zwiedzających (podmiot domyślny) i bibliotekarzy Rozbratu (repr. przez Metysa) którzy chcieli mieć vlepki po vystawie zarchiwizowane w naklejkowycm katalogu Biblioteki Anarchistycznej oraz chcieli żeby statywy pozostały do użytku kolejnych pokoleń. Na początku rozmieszczałem sam. Widok mojej skromnej osoby (wzrost jak to u niziołków, wychudzony po roku pomieszkiwania w civitas economicus Posnania) mocującej się
z czterometrową drabiną i próbującą oprzeć naprzeciw siebie te metalowe konstrukcje, z pewnością zaprojektowane do wyższych celów niż stanie prosto, mógł
u każdego wzbudzić śmiech pusty, ale pracowałem nie obserwowany przez nikogo. Dopiero w dzień wystawy wspomogli mnie vlepperzy, vsquad, oraz pani H. i kilku anonimowych studentów. Ogółem powstało 7 obvlepionych statywów, do tego niektórzy goście vlepili się po drodze na drzwiach klubu Kulawy Muł i na Bibliotece jak pan buk przykazał. Na otwarcie przybyło około dwa tuziny osób, w tym miejscowi skłotersi i poznańscy socjolodzy. Zainteresowanie vlepkami było tak duże, że parę prac pospadało ze statywów (no dobra, może słabo je przykleiłem...). Koleś
z vlepsquadu przyszedł bez swoich vlepek i postanowił rysować je na miejscu. Vlepki ręczne, ale odbijane w ksero zaprezentowali też vlepperzy (odsyłam do dokumentacji vlepek na stronie www.vlepper.4.pl) konkretnie klasykę malarstwa przerobioną na vlepki, np. Stańczyka siedzącego w obvlepionym autobusie. Część wystawy zajęły dużoformatowe naklajki oraz vlakaty z Warszawy (było to odstępstwo od reguły iż plakaty A4 i większe nie będą rozwieszane), zostawiliśmy też trochę miejsca dla vlepiających gości (paru takich zgłosiło się do mnie z pytaniem, kiedy mogą przyjść i się dolepić). Szkoda że na tym swoistym wernisażu goście nie byli hojni barowi
w klubie Kulawy Muł, ale trzeźwość też jest cnotą (podobno). Vystawa powisi przynajmniej do końca lipca. W lipcu w Galerii Rozbrat umieszczona zostanie vystawa fotograficzna, a jej organizator już zobowiązał się umieścić ją obok vystavy vlepek, nie zdejmując jej, także kto jeszcze nie widział, może zamknięte vlepki oglądać jeszcze do sierpnia. Adres skłotu Rozbrat to: ul. Pułaskiego 21a, Poznań. Wystawa vlepek stała sie kolejną okazją dla dziennikarzy i socjologów do nękania biednych, zapracowanych vlepkarzy pytaniami itp. bzdurami, ale była też chyba dobrą okazją dla gminu by obejrzeć w jednym miejscu zgromadzone prace vlepkarzy
i naklejkowców z tylu miast (Bydgoszcz, Warszawa, Poznań, Wrocław, Łódź) a nawet
z wielu epok (przeddżepettowa, dżepettowa i podżepettowa). Oczywiście nie oznacza to, że vlepki powinny skończyć w zamkniętych galeriach i muzeach. Namawiam do rekonstrukcji rzeczywistości wokół siebie przez cały rok.

http://vlepper.fateback.com/arty/rozbrat.htm komentarz vlepperów

Qrde

 
  _23.06:komiks na ścianach
 

i street art jam
W najblizsza sobote, 26 czerwca, startuje tegoroczna edycja "Komiksu na Scianach" - imprezy plenerowej organizowanej przez wydawnictwo "Atropos", mającej na celu dialog z mieszkańcami miasta Krakowa, za pomocą połączonych technik graffiti i komiksu. Dziewiętnastu uznanych w tych dyscyplinach twórców, z całego kraju
i zza granicy, zrealizuje na ścianach i płótnach "miejską baśń" według scenariusza Miłosza Sroki. Kolejne kadry komiksu, będą rozmieszczone w znacznej odległości
od siebie, na terenie całego miasta. Chcąc więc poznać jego pełną fabułę, należy odbyć podróż ulicami, kierując się wydrukowaną specjalnie na tę okazję mapką,
lub szablonami chodnikowymi. Opowieść rozpocznie się na ścianach miejskich w Bronowicach, a następnie bedzie zmierzać w kierunku Rynku Głównego, gdzie zmienia się nośnik - kolejne kadry eksponowane będą na płótnach,
w krakowskich galeriach i klubach. Następnie historia przeniesie się na Kazimierz, gdzie zagości na kilka scen w kafejkach stłoczonych wokół Placu Nowego, aby znaleźć swój finał znów na ścianach - w Podgórzu. Każdy kadr namalowany jest przez innego artystę, przy zachowaniu spójności kolorystycznej i fabularnej całego projektu.
W ramach "Baśni o Tęczowym Chłopcu" - bo taki tytuł nosi komiks - zobaczymy obrazy autorstwa m. in.: Dagmary Matuszak, Przemka Truścińskiego, Mateusza Kołka, Rafała Gosienieckiego, Jakuba Rebelki, Mateusza Skutnika oraz twórców wywodzących się
ze środowisk graffiti, takich jak: Julius Luge (Lipsk), Keramik (Wiedeń), Patryk Poślednik, Inwazja, Sepe, Chasme, Cybe, Zbiok i wielu innych. Komiks, z uwagi na swoje rozmiary będzie powstawał przez kilka dni. Płótna będzie można oglądać
w miejscach oznaczonych na mapie przez cały lipiec. Następnie wszystkie razem,
jako wystawa wyruszą w podróż po galeriach na terenie całego kraju. Być może
w przyszłości , doczekamy się również edycji baśni drukiem, w formie albumowej.

Desl.

 

 
  _20.06:prezentacja - wrocław
 

dolnyśląsk - górą
autor: motorautor: kasai
autor: dwaesha
górny śląsk zasłynął z kopalni węgla kamiennego, a dolnyśląsk staje się kopalnią talentów street artowych. spora dawka nadesłanych prac przez dwaesha i kasai, które prezentujemy w osobnej galeryjce. +++

kwiatek

 

 
  _20.06:jam - bydgoszcz
 

amfiteatr w dżemie
autor: oops
19 czerwiec 2004 roku pańskiego to data, którą na długo zapamiętają wszyscy ci, którzy przybyli do bydgoskiego amfiteatru. odbył się tam jarmark znany jako festyn z mocnym przesłaniem :P a tak serio. jam graffiti, pokazy breakdance oraz występy hiphopowców to to, co można było zaobserwować na miejscu. kto był, ten wie, a kto nie był, tego zapraszam do oglądania fotek. 1 2 3 4 5 6 7 8 9

oops 3fala

 

 
  _19.06:subvertajs
 

Pogromcy reklam - Wojciech Orliński
metro paris - arch vlepvnetmetro paris - arch vlepvnet"Reklama nade mną, ład moralny we mnie" - stwierdzi filozof XXI wieku. Naukowcy już opatentowali projekt satelitarnego systemu pozwalającego zastąpić niebo gwiaździste dowolnym przekazem reklamowym.
Wprawdzie patent uzyskany przez rosyjskiego konstruktora Aleksandra Ławrynowa pozostaje na razie tylko prowokacyjną propozycją, lecz nie ulega wątpliwości narastająca wszechobecność reklam wciskających się w każdą wolną powierzchnię. Tylko kwestią czasu jest to, kiedy jakiś kraj wpadnie na pomysł sprzedania wolnej powierzchni na swojej fladze lub godle, dopisując hasło w rodzaju "In God we trust, Coca-Cola we drink" ("Bogu ufamy, coca-colę pijemy").

Sens bezsensu
W dzisiejszych czasach reklamy nie są już tylko niewinnymi ogłoszeniami informującymi o istnieniu towaru. Dziś nie reklamuje się produktu, reklamuje się styl życia związany z używaniem towarów danej marki - odzieży z określoną metką, samochodów z określoną plakietką, napojów z określonym logo. Niejako przy okazji reklama staje się wyjątkowo uporczywą wszechobecną propagandą konsumeryzmu, w którym sens życia sprowadza się do tego, by jak najciężej pracować i jak najwięcej wydawać.
Nie wszystkim ten styl życia odpowiada, stąd od mniej więcej 20 lat narasta na świecie ruch oporu przeciwko dominacji konsumenckiej propagandy w przestrzeni publicznej. Jego początki zbiegają się z premierą popularnej komedii fantastycznej "Ghostbusters", czyli "Pogromcy duchów", stąd do działaczy tego ruchu przylgnęło określenie "adbusters", czyli "pogromcy reklam". +++ (dalej)

źródło: gazeta wyborcza

film: Metro - subvertajs na maksa :))
4 min, 36MB, mpeg. Krótki dokument z akcjii antybilbordowej w paryskim metro. Ciekawy montaż.
źródło:
Europen newsreal - video magazyn sieci indymedia na cdromach. wydanie 10.

kiedy my się doczekamy takich nalotów na jedyny i chyba najbardziej chroniony tunel w europie. ale jak coś się buduje 30 lat, to rozumiemy troskę o tak wypieszczone dzieło :))) pozostaję tylko pomarzyć.

strony subvertajsowe:
http://rat.bzzz.net/
http://ichuj.org
http://subvertise.org

 

 
  _19.06:forum ulicy
 

street.art w zielonej górze

w galerii PWW końcem maja miała miejsce wystawa street artowa, na której to można było zobaczyć vlepkę, graffiti, plakat, komiks i szablon. niestety nic, a nic nie wiedzieliśmy o tym zajściu, więc teraz tylko pozostaje obejżeć sobie dokumentację foto z tego zajścia, a jest na co popatrzeć. zbiok (jeden z organizatorów), człowiek z komikselostree obiecał, że takiej wtopy już nie zaliczą
i przy następnej okazji pójdzie info +++

kwiatek

 

 
  _15.06:okna csw - ADAM-X
 

implanty
Wystawa "Implant" to wymykający się gatunkowym zaszufladkowaniom projekt łączący elementy (kontr)kultury vlepkarskiej, posługiwanie się znakiem graficznym jako elementem organizującym/infekującym przestrzeń instytucji wystawienniczej, oraz traktowanie realizacji artystycznej w kategoriach bliskich biologii i botanice - myślenie o pracy jako tworze powstającym i rozwijającym się w sposób przypominający żywy organizm. Autorem projektu jest młody artysta Adam Jastrzębski podpisujący swoje realizacje nickiem Adam-X. Użycie pseudonimu jest tu nieprzypadkowe - punktem wyjścia artysty są bowiem ręcznie wykonywane vlepki. Każda z nich może funkcjonować - i funkcjonuje - jako autonomiczny znak umieszczony w przestrzeni publicznej, np. w autobusie. Jednocześnie jednak każdą z vlepek potraktować można jako moduł służący do budowania większej całości. W ten właśnie sposób Adam-X będzie pracował w CSW. We vlepkach artysty można (choć nie jest to jednoznacznie dopowiedziane) odczytać schematyczne wizerunki elementów żywych organizmów - komórek, tkanek, zarodników. Łączone w większą całość, te organiczne znaki budują rozrastającą się i ewoluującą w stronę coraz bardziej złożonych form strukturę, przypominającą rodzaj rośliny, pleśń infekującą instytucję i rozwijającą się w jej przestrzeniach. Podobnie jak żywa roślina, projekt Adam-Xa adaptuje się elastycznie do zastanych warunków i w sprzyjających okolicznościach może rozwijać się potencjalnie bez końca i w każdym dostępnym miejscu +++

Adam-X (feat. B.W.Linke) 'IMPLANT'.
Piatek 18/06 h:18; CSW; Galeria Okna i rozmaite zakamarki CSW.

tutaj dwie starsze prace adama-x: w tramwaju i jeszcze autobus + klos kurki wodnej (cyberkot + nie pamietam kto) wyłowione przez goro w warszawskiej komunikacji.
a tutaj efekt naszej bytności na wczorajszym wernisażu: 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29

źródło: csw.art.pl

Implant - vlepkarski projekt Adam-X'a w CSW

tekst: Agnieszka Kowalska 21-06-2004

Vlepki możemy znaleźć wszędzie. Dzięki Adam-X'owi możemy się ich również spodziewać w najbardziej zaskakujących rejonach Zamku Ujazdowskiego - w kawiarniach, na korytarzach, w toaletach.
Wydawać by się mogło, że renomowana galeria nie jest najlepszym środowiskiem dla vlepek. Vlepka potrzebuje autobusu, przystanku, muru - miejsca dostępnego największej liczbie odbiorców. Adam-X (czyli Adam Jastrzębski) udowodnił, że nie musi tak być, że można do tak poważnej instytucji wnieść ducha niezależności i spontaniczności. Swój projekt nazwał "Implant" i zamierza go kontynuować, jak długo się da. Do wnętrz Zamku Ujazdowskiego przygotował bardzo subtelne graficznie vlepki przypominające rozrastającą się po ścianach roślinę. Są gałęzie i pędy, są nasiona, kwiaty - skojarzenia mogą być różne. "Korzeń" rośliny znajduje się w galerii Okna pod kawiarnią Baumgart, a jej najpiękniejszy fragment - w holu głównym CSW.
Szukanie kolejnych odnóg rośliny po całym Zamku to świetna zabawa. Jak zapowiada Adam-X - mikroskopijne "zarodniki" mogą pojawić się potencjalnie wszędzie i to długo po terminie rozpoczęcia projektu.
Projekt "Implant" w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski (Al. Ujazdowskie 6) potrwa do odwołania.

źródło: gazeta wyborcza

 

 
  _05.06:warszawa
 

vlepy już nie śmiecą
30 maja w warszawie zaczął się festival herbertowski. do promocji tegóż zajścia posłużyła vlepka. dzięki temu możemy sobie podróżując po mieście poczytać jakże zacnych autorów. pomysł wydaj mi się b.d. ale jego realizacja zupełnie zdupiona. rozumiem, że zachęta poprzez tą formę miała trafić do młodych. niestety sama forma, bardzo konserwatywna i nudna (rozumie, że tak zacne teksty w innej formie by się nie pomieściły) bardziej przypominająca następne komunikaty ZTM, których nikt nie czyta niż ekspresyjną vlepe, do tego zwykle umieszczana w przedniej "trupiej" części autobusu. szkoda, że nikt przygotowywując tą akcję nie popatrzył jak funkcjonują vlepki i gdzie się je umieszcza, czuć amatorkę po całości.

kwiatek