FESTIWAL Poezji Vlepka z wierszem
Poezja Zbigniewa Herberta trafi pod strzechy, a ściślej pod dachy autobusów, tramwajów i wagonów metra. Ta nietypowa akcja zainauguruje w czwartek festiwal herbertowski.

Anna S. Dębowska: Poezja w autobusie? Po co?
Józef Ruszar, pomysłodawca akcji i współorganizator Festiwalu Poezji im. Zbigniewa Herberta: - Ludzie, jadąc tramwajem czy autobusem, z nudów czytają nawet cennik biletów. Pomyślałem, że mogliby zerkać na poezję - przy okazji wzbogacą się duchowo. Nalepki z wierszami są zachętą do udziału w Warszawskim Festiwalu Poezji im. Zbigniewa Herberta, który zaczyna się 30 maja. Oprócz wierszy pasażerowie znajdą na nich informację o czasie i miejscu akcji. Wstęp na festiwal jest bezpłatny, a od poniedziałku można odbierać zaproszenia w kinie Luna, gdzie odbywają się projekcje filmów, w Teatrze Studio oraz Dramatycznym, gdzie będą spotkania poetyckie.
Czy to nie za trudna poezja do czytania w tramwaju?
- Zadbaliśmy o różnorodność. Zdecydowaliśmy się na 18 wierszy różnych autorów: Herberta, a także jego przyjaciół, m.in. Adama Zagajewskiego, Julii Hartwig, Ryszarda Krynickiego, Ewy Lipskiej. Z utworów Herberta wybraliśmy cztery krótkie i żartobliwe prozy poetyckie - "Kot", "Słoń", "Księżyc".
W akcji bierze udział także młodzież ze szkół imienia Zbigniewa Herberta.
- Bardzo się z tego cieszę. Przekazaliśmy uczniom część nalepek, by rozpowszechnili je w szkole. Herbert był przewodnikiem życiowym dla kilku pokoleń. Mówi czytelnikowi: zrób coś dobrego ze swoim życiem. Może dlatego zorganizowanie tego festiwalu okazało się nadspodziewanie łatwe. Na każdym etapie przygotowań spotykałem się z pozytywnymi reakcjami. Dzięki życzliwości ludzi udało mi się np. odnaleźć zapomnianego "półkownika", telewizyjny film Stanisława Latałły na podstawie słuchowiska radiowego Herberta.

jeżeli ktoś trafił ten akt "wandalizmu" i zarejestrował go. prosimy o przesłanie efekta na vlepvneta.

źródło: gazeta stołeczna 19.05.04

16.05.2004r. godzina 20.00 klub MÓZG

Te skromne cyferki informują o tym, że w niedzielę 16tego maja, odbyła sie
w bydgoskim klubie MÓZG wystawa street artowa "INTERREAKCJE". Street art, jest
to urbanistyczna sztuka. Sztuka ulicy. Nie ta która uderza w nas z galeryjnyh ram, czy elitarnyh spotkań przy winku, bohemy artystycznej danego miasta, tylko ze ścian, przystanków i wszystkih miejsc, w któryh będzie widoczna. Street art należy do młodyh, ale nie jest tylko dla młodyh, tylko dla wszystkih ludzi otwartyh na to co sie dzieje, dla któryh forma nie jest tak ważna jak treść (puryści uważają vlepke za dziełu 2ego rzedu...). Tak więc vlepka, vlakat, szablon, mailart, to wszystko można zobaczyć na 3eh ścianah, w ramah wspomnianej wystawy. Początkuje ona ogólnopolską serie wystaw o takiej właśnie tematyce. W planah jest odwiedzenie
z nią Olsztyna, Wrocławia, Krakowa, Warszawy. Ciekawostką jest fakt, że przez cały ten okres, wystawa będzie sie rozrastac o to, co dorzucą do niej miejscowi wyjadacze street artu. W takiej formie wystawa wróci znowu do Bydgoszczy, gdzie zakończy się imprezą, na której integrować sie będą przedstawiciele hardcore-u
z polski :))) Wszyscy kreatywni mają szanse sie pokazać ze swoimi pracami,
więc go massive, i do dzieła!

fotki: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10

oops 3F bydgoszcz

viosna jeszcze bardziej
19 maja 2004 przeprowadzony zostanie atak vlepkarski zorganizowany przez VLEPPER'a.
W imprezce postarają się wziąść udział ludzie z Warszawy, Bydgoszczy, Wrocławia i Poznania oczywiście. Jeśli chcesz przyłączyć się do nas to zrób vlepki lub przedrukuj coś z naszej
strony (www.vlepper.4.pl) i w środę rozklej po swoim mieście ile możesz. Jeśli zrobiłbyś zdjęcia efektów swojej pracy i przysłał do
nas (vlepper(at)tlen(dot)pl) to byłby już całkowity wypas. Do akcji przyłącz swoich przyjaciół i razem przeprowadzcie VLEPPER MASSIVE ATACK o kryptonimie 'VIOSNA' w swoim mieście. Będziemy wdzięczni za mobilizację
i solidarność z nami w tenże dzień, który stanie się dzięki Wam dniem z vlepką...

ZAPRASZAMY!!! www.vlepper.4.pl

I sekretarz VLEPPER'a - jarulez

iskra wstąpiła we vlepsquad

w warszawski jakże zasłużony vlepsquad, który to przez czas jakiś squadem był jednoosobowym wstąpiła iskra, och nie boża, choć kto wie. wejście zaowocowało sporą porcją nowych vlep, tapetami na pulpit oraz możliwościa zakupu koszulek: i vomit it.
więcej znajdziecie na stronie vlepsquadu i we vlepgalerii na vlepvnecie

kwiatek

vlepper sambroni poznańskiej sceny!!!

jesteśmy grupą vlepkarską, która prężnie działa już od ponad pół roku. VLEPPER- bo tak nazywa sie nasza grupa ma na swoim koncie wiele ataków w Poznaniu, a w naszych planach jest też zebranie ludzi w innych miastach Polski, oraz wiele, wiele innych inicjatyw społecznych :] - VLEPPER to grupa ludzi, którzy za pomocą różnych
technik wizualnych, oraz rozmaitych inicjatyw społecznych chcą przyczynić się do rychłego upadku systemu. Technikami wizualnymi jest, np projektowanie vlep,
plakatów, czy stron internetowych mających uświadomić obywateli o zagrożeniach jakie niesie ze sobą funkcjonowanie w systemie. Inicjatywami społecznymi jest odpowiednie przygotowanie w/w i rozpowszechnienie ich. Mamy właściwie szeroko zakrojoną działalność i kto wie co nam jeszce do łba szczeli... - tyle vlepperzy o sobie. działają na ten czas tylko w poznaniu, ale chetni są do penetracji innych miast. ich aktywność niech będzie zaczynem dla innych gdyż ulica wymaga korekty tych uniesień i manień, którymi są pokryte.ich prace będzie można zobaczyć na interreakcjach (patrz wyżej). nareszcie coś w poznaniu drgnęło i tak troszku niuchamy, że w tej aktywności spory udział ma cartoon crew, które to od jakiegoś czasu również intesywnie zalepia poznań. nic tylko klaski wielkie dla bydzi i poznania, co na to warszawa i polska cała. więcej wybranych wrzutów obaczycie poniżej w galerze miejskiej i tutaj oraz na vlepperowej stronie. obrońmy się sami!!!!

źródło: www.vlepper.4.pl

cruickshank na art.webesteem.pl

zajmuję się bezpośrednim redagowaniem i kierownictwem artystycznym, opracowaniami graficznymi dla magazynów i na wystawy, projektowaniem koszulek, naklejek i plakatów oraz innymi rzeczami, które prezentuję na ulicy - tyle o sobie cruickshank. więcej znajdziecie na art.websteem.pl

źródło: art.webesteem.pl nr 5

woda pachnie lnem
jak wszystkim jest wiadomo woda jest niebieska, zupełnie jak niebo, ale że pachnie lnem to zapewne nie każdy miał okazję się przkonać. nic straconego wystarczy przejechać się na rondo jazdy polskiej (warszawa) i kierować się na pola mokotowskie. tam prosto z armii ludowej na mały kopczyk poprowadzi was strumyk - . Len kwitnie na niebiesko. Będzie z tego prawdziwy strumień, który na wzgórzu połączy się z błękitem nieba - wyjaśnia teresa murak. - Ale prawdziwymi nosicielami wody są ludzie. Dlatego zachęcam do pielęgnowania zasiewu.
teresa murak, jako reprezentantaka nurtu sztuki ziemi swoje działania zasadza w miejscach publicznych. tym razem jest to przestrzeń miejska, która to dzięki jej pracom odzyska trochę świeżości.
"lniany strumień" i "malwy idą do domu" (strumień wijący się przy torowisku w al. niepodległości) to dopiero początek większego projektu, jaki artystka przygotowała dla warszawy. wkrótce kolejna jego odsłona na krakowskim przedmieściu - m.in. budki telefoniczne wypełnione ułożoną warstwowo darnią.

źródło: gazeta stołeczna 05 05 04

the art of rebelion
jak donosi brain damage, już wkrótce ukarze się pierwsze wydawnictwo poświęcone działaniom ulicznym. jak sprawdziliśmy jest już dostępne na stronie
www.the-art-of-rebellion.com koszt 25 euro. zakupu można dokonać poprzez niemieckie amazon.
album jest obfitym zbiorem fotogalerii, ale i treści. dobry skład dopełnia wrażenia fachowości tego wydawnictwa. na 148 stronach przelatujemy przez nowy york, londyn, barcelonę, hamburg, berlin i jeszcze tam inne zawrzutowane miejsca. można również zapoznać się z sylwetkami takich twórców: d-face, zevs, wkinteract, obey, invader, andre, hnt. jedynym brakiem tej jakże ciekawej i wyjątkowej pozycji jest pominięcie banksy`ego - jak donosi b.d.
co nam pozostaje dodać, nic trza tylko zamwiać, delektować-inpirować się i działać.

kwiatek