zarosło

wylazło: 04.04.08.

w mekce stołecznego syfu anna myca zagrała bluszczem na kilku filarach wiaduktu nieopodal warszawskiego centralniaka. trochę szkoda, że tak równiutko wszystko, fajnie gdyby to kiełkowanie rozpleniło się z czasem. oby. tymczasem i tak jest ok

v3


jeżeli organizujesz bądź wiesz coś na temat działań nas intersujących, podziel się tym, nie bądź selfisz.