|
_11.14_monitorowani truth / dwaesha |
dwaesha zamontuje 'kamerki', które będą monitorowały dziedziniec przez cały czas trwania projektu (do czerwca 2007). truth wejdzie na fasadę instytutu. przygotował jakieś 4o kolców. natomiast oni ni byli by sobą, gdyby nie zapowiedzieli nam kilku 'niespodzianek' o których nie chcą powiedzieć, więc tak na prawdę wszystko okaże się w piątek. miejsce dziania się:
każda wystawa będzie składała się z dwóch części: prezentacji dotychczasowego dorobku zaproszonych artystów, w postaci dokumentacji fotograficznej oraz prezentacja ich działań jakie zaproponują w obrębie instytutu historii sztuki uj i jego okolicy. jednym z celów projektu jest chęć uzyskania odpowiedzi na pytanie czy istnieje polska scena sztuki ulicy. jeśli tak, to czym się charakteryzuje. celowo zrezygnowałyśmy z określenia street art, które niesie z sobą bagaż pejoratywnych skojarzeń, związanych przede wszystkim z tożsamością członków subkultury grafficiarzy, która powstała na początku lat 90. dzisiaj na twórcach sztuki ulicy ciążą krzywdzące sądy, które są wynikiem nakładania na nich kalek, związanych ze steorotypowymi poglądami o streetartowcach z początków ruchu grafitti. działania z lat 90. koncentrowały się na zawłaszczaniu przestrzeni miejskiej. graffiti były znakami zakreślającymi terytorium "należące" do danej grupy. były estetycznymi elementami, które bardziej definiowały przynależność do subkultury grafficiarzy niż odnosiły się do kontekstu sztuki. wydaje nam się, że współcześni twórcy ulicy wyraźnie odcinają się od schematów z początku lat 90. uważamy, że ich działalność przestała być chuligańskim wybrykiem i została mocno osadzona w kontekście historycznosztucznym. przedstawiciele dzisiejszej sztuki ulicy są indywidualnościami i nie tworzą żadnej jednolitej grupy czy subkultury. ich działalność ma charakter intelektualny, często społecznie zaangażowany. przestali zawłaszczać przestrzeń miejską. zaczęli ją atakować i wirusować. pomimo tych zmian subwersywny charakter ich działalności pozostał w pełni nielegalny. nadal w kodeksie karnym obowiązuje przepis, na który każdorazowo powołują się funkcjonariusze służb miejskich wymierzając kary za "niszczenie" przestrzeni miejskiej. z powodu różnic jakie zauważyłyśmy pomiędzy przedstawicielami subkultury graffiti a współczesnymi twórcami, postanowiłyśmy zrezygnować z określenia street art. sądzimy, że jest ono zbyt silne osadzone w kontekście lat 90. nie przystających do współczesnych realiów. dlatego zdecydowałyśmy się na używanie terminu sztuka ulicy, który jest wciąż terminem otwartym. małgorzata mleczko/martyna sztaba, sekcja sztuki współczesnej |
|
vlep[v]net 2003-2006 |